Ta poduszka na szyję umożliwiła mi 14-godzinny lot do Tokio. I jest w sprzedaży

Kocham podróże, co oznacza, że ​​toleruję podróże lotnicze. Kiedy stewardessy mówią: Usiądź wygodnie i ciesz się lotem, wydaje mi się, że bardziej szczere byłoby zdanie: Usiądź wygodnie i przejdź przez swój lot. I generalnie jestem w tym całkiem dobry: kilka programów Netflix pobranych na mój telefon, kilka podcastów i Candy Crush i mogę zająć się przez kilka następnych godzin.

Ale przez najdłuższy czas była jedna część latania, której nie mogłam rozgryźć: spanie. Niezależnie od tego, czy lecę bardzo późno, czy bardzo wcześnie, czy też po prostu usypiam do wyczerpania dźwiękiem białego szumu, nieuchronnie zaczynam dryfować i kręcić się w agonii, próbując wygodnie ułożyć sobie szyję i głowę. Tradycyjne poduszki na szyję nie zapewniały wsparcia i były niewygodne do noszenia. Po wylądowaniu pogodziłem się z życiem pełnym bólu karku, kiedy odkryłem poduszka Trtl .

(Źródło obrazu: Amazonka )

Kup to!

W przeciwieństwie do przeciętnych poduszek na szyję, zapewnia to rzeczywiste sztywne podparcie szyi. Całkowicie rozwinięte poduszki Trtl to kawałek lekko wygiętego, sztywnego plastiku pokryty miękkim polarem i pianką. Długi polarowy ogon pozwala następnie mocno owinąć poduszkę wokół szyi, przytrzymując podpórkę w kształcie litery U na szyi i podbródku. Pozwala to zrelaksować głowę, jednocześnie uzyskując bardzo potrzebne wsparcie.

Kupiłem poduszkę pod szyję Trtl kilka lat temu i chociaż nigdy nie będzie ona tak wygodna jak własne łóżko (lub latanie w tych całkowicie rozkładanych łóżkach pierwszej klasy), mogę powiedzieć, że zapewnia ona zaskakującą ilość komfort i wsparcie. I, w przeciwieństwie do innych poduszek, które próbują na nowo wymyślić grę w spanie w samolocie, jest to dość dyskretne, zarówno na szyi, jak i poza nią. To prawie ( prawie ) po prostu wygląda jak szalik, gdy nie jest używany, a gdy nie jest używany, jest wystarczająco mały, aby można go było zabrać do bagażu podręcznego. Podczas gdy zdjęcia produktów pokazują ludzi owijających je wokół swojej deskorolki, uważam, że kształt sprawia, że ​​idealnie nadaje się do rzucania na dno torby lub większego przedmiotu osobistego.

Jednak po kilku miesiącach regularnego użytkowania nadszedł czas, aby poddać mojego Trtla ostateczny test: 14-godzinny bezpośredni lot z Nowego Jorku do Tokio. Chociaż odbyłem kilka lotów transatlantyckich, był to zdecydowanie najdłuższy czas, jaki kiedykolwiek spędziłem w jednym miejscu. Chciałem też spać jak najwięcej, aby zminimalizować wpływ zbliżającej się 13-godzinnej różnicy czasu. Kiedy zwinąłem się w kłębek ze słuchawkami z funkcją redukcji szumów, super puszystymi skarpetkami i gigantycznym szalikiem, założyłem poduszkę pod szyję i mogłem przespać kilka godzin bez przerwy. Byłem nawet w stanie zmienić pozycje do spania i przełączyć Trtl na prawą stronę, aby dostosować i zmienić rzeczy.

Podczas tego długodystansowego lotu odkryłem również alternatywne zastosowanie poduszki: podparcie lędźwiowe. Poduszka doskonale ugłaskała szyję i głowę, co dało mi czas na skupienie się na innym problemie. Po wielu godzinach mniej więcej tej samej pozycji zaczął mnie boleć plecy i tyłek. Poduszka w kształcie litery U pozwoliła mi wykorzystać ją jako rodzaj szybkiej poduszki podparcia lędźwiowego, umieszczając ją na dolnej części pleców. Zmieniło to również sposób, w jaki siedziałem na tyle, aby zmniejszyć nacisk na moje siedzenie.

Jeśli chcesz spróbować, poduszka Trtl jest obecnie 30% zniżki na Amazon dla członków Prime , w ramach odliczania do Prime Day. Nawet jeśli nie masz przed sobą półdniowej podróży samolotem, inwestycja może się po prostu opłacić.

Marshall Bright

Współpracownik