Próbowałem przez tydzień rutyny sprzątania z lat 20. — i było to prawie niemożliwe

Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Ten rok oznacza, że ​​historia oficjalnie znów zaczyna się w latach 20. i z przerażeniem odkrywam, że nie przywróciliśmy od razu wszystkich stylów wystroju i odzieży prosto z opactwa Downton. Chociaż niestety nie mogę w pojedynkę przekonać wszystkich do powrotu do mody lat 20., ja Móc skoncentruj się na moich celach na tę dekadę lat 20. – jednym z nich jest zajęcie się sprzątaniem domu i znalezienie rutyny, która będzie odpowiednia dla mojej rodziny.



Naturalnie mój umysł zaczął wędrować: Jak sprzątanie zmieniło się w ciągu 100 lat?



W przeszłości przeprowadzałem eksperymenty z czyszczeniem oparte na historii i zdobyłem kilka cennych rzeczy na wynos, więc postanowiłem wypróbować rutynę czyszczenia z lat 20. i sprawdzić, czy istnieją jakieś klasyczne techniki sprzątania, które mogłyby sprawdzić się w moim nowoczesnym gospodarstwie domowym. Wyciągnąłem z Good Housekeeping Book on Business of Housekeeping: Podręcznik metody, nowe sposoby radzenia sobie ze znajomym rutyną prac domowych Twarda oprawa by kierować moją cotygodniową i codzienną rutyną.



Dobra Księga Gospodarstwa Domowego na temat Gospodarki Domowej22 złAbeBooks Kup Teraz Zapisz na liście życzeń

Chociaż książka jest napisana z myślą o profesjonalnych gospodyniach domowych – ucząc ich, jak dbać o przestrzeń klientów i jednocześnie zarządzać swoimi biznesami – ujawnia wiele na temat standardów tamtych czasów. Jeśli mam szczęście, ta rutyna z lat 20. XX wieku ujawni kilka dawnych perełek porządkowych.

Typowa procedura czyszczenia z lat 20.:

W księdze sprzątania znajduje się tygodniowy harmonogram, a także codzienna rutyna. Na pierwszy rzut oka tygodniowy harmonogram wydaje się zaskakująco prosty:



  • Poniedziałek: prace pralnicze
  • Wtorek: Lepsza
  • Środa: sprzątanie srebra, spiżarni i lodówki z legalnym popołudniowym wyjściem
  • Czwartek: naprzemienne sprzątanie salonu, przedpokoju i schodów, ze sprzątaniem jadalni, przedpokoju i schodów
  • Piątek: czyste sypialnie i łazienka
  • Sobota: kuchnia i szafa oraz lodówka

Ale codzienna rutyna była bardziej zaangażowana; podzielono go na pracę na parterze (wszystkie pomieszczenia mieszkalne i kuchnia) i na piętrze (sypialnie i łazienki).

Na dół:

  • Otwórz okna jadalni i salonu o 7:30, aby na kilka chwil dokładnie przewietrzyć dom.
  • Posprzątaj przedpokój i salon, gdy okna są otwarte, w tym zadbaj o bałagan i ułóż wszystkie poduszki.
  • Nakryj stół śniadaniowy i podawaj śniadanie o 8:00.
  • Dodatkowo musisz:
    • Myj naczynia trzy razy dziennie
    • Kurz i mop do podłóg (użyłem a Swiffer )
    • Odkurz wszystkie dywany
    • Polskie meble i sztućce
    • Uzupełnij miskę na wodę psa
    • Usuń zwiędłe kwiaty i wypełnij wazony

Na górę:



  • Najpierw schludne łazienki:
    • Czysta toaleta, wanna i powierzchnie
    • Wymień ręczniki
    • Myj podłogę tylko raz w tygodniu, chyba że jest to konieczne
    • Zrób kąpiel dla gości, nawet gdy nie ma gościa!
  • Zrób jedną sypialnię na raz
    • Wywietrz prześcieradła i pościeli łóżka
    • Wymieniaj prześcieradła i obracaj materac co tydzień
    • Zmieniaj poszewki co dwa tygodnie
    • Odkurz podłogi i pod łóżkami

Wydaje się, że dużo, ale zobaczmy, jak to będzie…

Opublikuj obraz Zapisać Przypiąć Zobacz więcej zdjęć

Źródło: Everett Collection/Shutterstock

Dzień 1 (poniedziałek):

Zazwyczaj budzę się przed mężem, wychodzę na siłownię, a on zajmuje się prostymi śniadaniami i powrotami do szkoły.

W tym harmonogramie codzienna rutyna wymagała, aby śniadanie było na stole, gdy rodzina schodzi na dół (mój dom jest jednopoziomowy). Na stole były naleśniki z jagodami i kiełbasa, ku uciesze mojego przedszkolaka. Wykrzyknął Naleśniki? W dzień powszedni!

Na polecenie książki napisałem menu na tydzień na tablicy, która wisiała w naszej jadalni. Zmywałam naczynia, podczas gdy mój mąż i syn jedli przy stole, rozmawiając. Trochę malowniczo… ale z drugiej strony… nie jadłam z nimi; Czyściłem.

Dzisiaj był dzień prania, a książka zachwycała się używaniem jednej z tych zupełnie nowych maszyn, które mogą za Ciebie zmywać naczynia lub prać. Bez wahania skorzystałem z pralki, ale zmywałem ręcznie naczynia. (I tak musiałem przeprowadzić cykl czyszczenia mojej zmywarki i wydawało się to autentyczną decyzją, ponieważ nie wszyscy mieliby wtedy dostęp do nowych urządzeń). Śniadanie, sprzątanie i naczynia trwały znacznie dłużej niż oczekiwano; Pod koniec rutyny na dole spóźniłem się o godzinę.

Dzień 2 (wtorek):

Dzisiejsze śniadanie składało się z parfaitów jogurtowych godnych czasopisma w połączeniu ze świeżymi kwiatami na stole. Cotygodniowe obowiązki wydają się takie proste, ale potem zdajesz sobie sprawę, że każdy dzień wymaga dogłębnego wyczyszczenia i odkurzenia całego domu. To było męczące.

Na dzień cerowania po prostu cerowałam kilka par ulubionych noszonych skarpetek mojego męża. Ponieważ moje umiejętności szycia ograniczają się do źle wykonanego ściegu biczowego, naprawa była trochę nieprzyjemna. Tego wieczoru umówiłem się na wizytę u mojej teściowej, która łaskawie pomogła przy kilku mniej wymienialnych przedmiotach.

Dzień 3 (środa):

Codzienne sprzątanie było coraz łatwiejsze, a śniadanie składało się z bochenka chleba dyniowego, który upiekłam poprzedniego wieczoru. Planowanie menu pomogło mi zrealizować moje ambitne (ale pełne dobrych intencji) plany kolacji poprzedniego wieczoru.

Zacząłem dostrzegać korzyści płynące z codziennego wycierania. Jest stosunkowo szybki, a ciągłe iskrzenie wszystkiego jest bardzo przyjemne. Wymiana pościeli, czyszczenie toalety i codzienne czyszczenie prysznica jest trochę uciążliwe… zwłaszcza w łazienkach dla gości.

Środowym zadaniem było polerowanie z legalnym wolnym popołudniem. Zamiast tradycyjnego polerowania zająłem się lustrami i szkłem w moim domu. Odkąd niedawno wystartowaliśmy Roomba , uhonorowałem dzień wolny, pozwalając mojemu słudze robotowi zająć się odkurzaniem, gdy szedłem do pracy, czyli robiłem pranie z powodu codziennej zmiany pościeli w obu łazienkach. W pewnym momencie nasz szczeniak wędrował przez kuchnię po błocie. Nowość tego projektu oficjalnie minęła.

Jedyną rzeczą, która nadal zapewniała to odświeżające uczucie czystości, były piękne kwiaty, które wciąż stały na moim kuchennym stole.

Opublikuj obraz Zapisać Przypiąć Zobacz więcej zdjęć

Źródło: Mansell/Getty Images

Dzień 4 (czwartek):

W czwartki harmonogram wskazuje, że przedpokój i schody sprzątasz na przemian z salonu i jadalni. Już codziennie odkurzałem, odkurzałem i usuwałem bałagan. Odkurzyłam meble w salonie i wytarłam podłogę w jadalni i przedpokoju. To stawało się więcej niż tylko męczące; robiło się zniechęcające. Dążąc do perfekcji, podążałam za rodziną, myśląc, że nie jestem twoją służącą!

Tyle że w tym tygodniu byłem.

Nie jestem dumna z tego, że nieuprzejmie spojrzałam na mojego męża, gdy kroił bajgla i nieśmiało zmiótł okruchy do zlewu. Szybko podeszłam do zlewu i znacząco wpatrywałam się w niego, spryskując zlew wszelkie pozostałe okruchy, które nie wpadły do ​​pojemnika na śmieci. Dużo łatwiej jest kierować domem, jeśli nikt w nim nie mieszka.

Dzień 5 (piątek):

Dzisiejszym obowiązkiem było posprzątanie sypialni i łazienek. To było dużo. Większość list kontrolnych oddziela sypialnie i łazienki.

Ta rutyna z lat 20. określała, że ​​sypialnie powinny być odkurzane raz w tygodniu, pościel zmieniana i prana, a materac odwracany! Ponieważ materiały na materace bardzo różniły się od tego, do czego jesteśmy dzisiaj przyzwyczajeni, uniknąłem zamiany mojego gigantycznego materaca.

Dzień 6 (sobota):

Soboty są zarezerwowane na sprzątanie kuchni i lodówki lub lodówki. To był najłatwiejszy dzień na liście, ponieważ codzienne sprzątanie wymagało ode mnie zachowania czujności już w kuchni. Oczywiście trzeba też zadbać o codzienne zadania. Ukończyłem je i wymieniłem wodę na kwiaty na moim kuchennym stole – nadal rosły silne i wyglądały tak wesoło!

Dzień 7 (niedziela):

Na liście nie ma niedzieli, prawdopodobnie dnia wolnego dla gospodyń domowych w latach dwudziestych. Musiałem wykorzystać ten dzień, aby nadrobić zaległości, których nie mogłem dokończyć przez cały tydzień. Jeśli tygodniowy harmonogram wydawał się łatwy, nadrabiał to na codziennej liście zadań, która była praktycznie nie do pokonania dla osoby pracującej. Moje poranne zajęcia na siłowni, wieczorne gry, a nawet czas Netflixa zostały zastąpione przez ciągłe wycieranie i sprzątanie. Nadal byłem w tyle. Pralnia leżała rozłożona w koszu.

Mój mąż zabrał naszego syna na jednodniową wycieczkę, abym mogła wykonać dodatkową pracę. Z jednej strony odetchnąłem z ulgą, ale nie podobało mi się, że zostanę na wycieczce z oczekiwaniem, że zamiast tego posprzątam.

Opublikuj obraz Zapisać Przypiąć Zobacz więcej zdjęć

Źródło: H. Armstrong Roberts/ClassicStock/Getty Images

Na wynos po tygodniu sprzątania, jakby to były lata 20.

Ten projekt mnie zaskoczył. Spodziewałem się, że dokończę tydzień i znajdę pomocną rotację sprzątania lub wspaniałe wskazówki dotyczące sprzątania, które zniknęły z czasem. Zamiast tego dowiedziałem się wiele o moich preferencjach i potrzebach rodziny, jeśli chodzi o sprzątanie.

Czego nienawidziłem:

Przez cały tydzień czułem się zniechęcony. Wiem, że ta lista byłaby praktycznie nieosiągalna w moim normalnym harmonogramie – nawet z pomocą mojego męża. Wymagałoby to tylu codziennych wyrzeczeń, których raczej nie zrealizowalibyśmy. Wiedząc o tym, należało zdecydować, które części są naprawdę wykonalne i ważne dla naszego stylu życia. Łatwo było codziennie sprzątać wannę i toaletę z naszej listy. Czuję się bardzo komfortowo, utrzymując to cotygodniowe zadanie z miejscem czystym tu i tam w razie potrzeby.

Co kochałem:

Codzienne sprzątanie jest koniecznością, a podobał mi się sposób, w jaki małe przedmioty były rutynowo obsługiwane. Książka sugeruje użycie szuflady lub kosza na pominięte drobiazgi, mówiąc, że Oszczędza to czas zarówno robotnika, jak i nieostrożnego, który inaczej musiałby polować na drobną, ale potrzebną rzecz.

Pisanie menu faktycznie prowadziło do mniejszej ilości odpadów i zmęczenia decyzjami. Uwielbiałem też codziennie wycierać blaty w łazience i dodam to do mojej rutyny po projekcie. W rezultacie dokładne czyszczenie łazienki było znacznie łatwiejsze. Żaden z tych pomysłów nie był przełomowy, ale przyniósł zauważalny efekt.

Jedyna rzecz, którą będę robić od teraz:

Co zaskakujące, moja ulubiona część rutyny miała niewiele wspólnego z faktycznym sprzątaniem lub porządkowaniem.

Zakup świeżych kwiatów mógł być najbardziej wpływowym zadaniem, jakie wykonałem przez cały tydzień. Nagle ja chciał aby wszystko było uporządkowane, aby nie zabierać pięknego bukietu w mojej kuchni. Od teraz absolutnie będę regularnie kupować kwiaty. W rzeczywistości przyniosły tak wiele radości, że postanowiłem kupić nowe dzieła sztuki florystycznej do mojego domu. Sprzątanie może trwać dzień, ale sztuka to długotrwała radość.

Opublikuj obraz Zapisać Przypiąć Zobacz więcej zdjęć

Źródło: Cathy Pyle

W końcu mój współczesny dom nie będzie tak idealnie czysty, jak idealny dom z lat dwudziestych. Ale ten eksperyment pomógł mojemu „wszystko albo nic” określić, co jest ważne w naszym domu, a co może zejść na dalszy plan. Myślę, że trochę się odprężę, aby mój mąż i syn mogli mieszkać w naszym domu (i znów pomóc w obowiązkach, proszę!).

znaczenie 222 liczb aniołów

Ulżyło mi uświadomienie sobie w trakcie tego projektu, że dom nie musi być nieskazitelny i idealny, aby był czysty i zachęcający — zwłaszcza jeśli po drodze możesz odwrócić uwagę swoich gości pięknymi kwiatami.

Brentnie Daggetta

Współpracownik

Kategoria
Zalecane
Zobacz Też: