Jestem osobą, która nie jest dobra w piciu wody – mam, co prawda, niezdrową tendencję do tego, że jestem tak pochłonięta wszystkim, co robię, że po prostu zapominam nawet myśleć o utrzymaniu nawodnienia. Więc kiedy zdecydowałem się to zrobićeksperyment, w którym mieszkałam według Pinteresta przez tydzień, upewniłem się, że włączyłem do niego śledzenie mojego spożycia wody. Chciałem tylko spróbować wypić osiem szklanek dziennie i zobaczyć, czy to coś dla mnie zmieni.
Oczywiście toczyła się debata na temat tego, czy osiem szklanek dziennie to naprawdę niezbędny ( wiele źródeł teraz mówi, że tak nie jest i że twoje ciało samo radzi sobie dobrze z regulacją nawodnienia). Całkowicie w to wierzę, ale wiedziałem też, że potrzebuję trochę pomocy – i miałem nadzieję, że ten eksperyment będzie tym.
Zapisać Przypiąć Zobacz więcej zdjęć (Źródło obrazu: Papier_kwiat )
duchowe znaczenie 1234
Plan
Mnóstwo szpilek na Pinterest, które przejrzałem, powiedziało mi, że powinienem pić dwie szklanki wody rano przed śniadaniem, a następnie pić jedną co kilka godzin przez cały dzień.
Ponieważ wiem, jak łatwo się rozpraszam i przede wszystkim zapominam o piciu wody, postanowiłem ustawić kilka alarmów na moim telefonie, aby mi o tym przypominały. Moim planem było polegać na tych alarmach przez pierwszy dzień lub dwa, a następnie je wyłączyć i spróbować sobie przypomnieć i zobaczyć, jak poszło. Na wszelki wypadek przykleiłem na monitorze komputera w piątek przed wyjściem z biura jasnoróżową karteczkę samoprzylepną z moim harmonogramem nawadniania, żebym nie zapomniała przyjść w poniedziałek rano.
Dzień 1: sobota
Jeśli zastanawiasz się, dlaczego zacząłem ten eksperyment w sobotę, to dlatego, że nie chciałem poddawać całego gabinetu Terapii Mieszkaniowej mojemu Kim Możliwe dzwonek co dwie godziny, gdy włączyły się moje alarmy, kiedy przyzwyczaiłem się do harmonogramu (mimo że zrobił sprawić, że przyzwyczajenie się do harmonogramu wodnego będzie dla mnie przyjemniejsze).
Zresztą te pierwsze dwie szklanki wody rano? Nie śmieszne. Zawsze jem śniadanie, gdy nie śpię, zwykle nigdy nie budzę się głodny. Zwykle też nigdy nie piję wody rano i szybko nauczyłam się, że jak tylko wypiję jeden łyk wody rano, czuję głód. Więc pierwszego dnia zrobiłam śniadanie, pijąc wodę, żebym mogła jeść jak najszybciej. Zauważyłem, że chociaż piłem już więcej niż normalnie po alarmach, nadal byłem spragniony poza harmonogramem i skończyłem pić nawet jeszcze woda. Ale nie zauważyłem żadnych większych różnic w tym, jak się czułem.
Chociaż piłem już więcej niż normalnie, nadal byłem spragniony poza harmonogramem i skończyłem pić nawet jeszcze woda.
Dzień 2: Niedziela
Drugiego dnia te dwie poranne szklanki były nieco łatwiejsze – głównie dlatego, że wiedziałam, czego się spodziewać i zaczęłam robić śniadanie przed Wypiłem pierwszy łyk. Reszta dnia była jak w zegarku – włączył się budzik, wypiłem szklankę wody i tak dalej – z wyjątkiem sytuacji, gdy musiałem załatwiać sprawy w środku dnia i zapomniałem zabrać ze sobą butelkę wody . Nadrobiłem to, wypijając to, co przegapiłem, kiedy wróciłem do domu, a potem ustawiłem budziki na resztę dnia. Poza tą małą czkawką czułem się trochę bardziej energiczny niż zwykle, a także zauważyłem, że moje usta nie były tak suche, jak zwykle.
Dzień 3: poniedziałek
Następnego ranka o wiele łatwiej było mi się obudzić i wstać z łóżka do pracy, a wypicie pierwszych dwóch szklanek nie było takie złe. Jednak trzeci dzień był prawdziwym wyzwaniem, gdy zabrałem się do pracy – bez alarmów, które zmuszałyby mnie do zatrzymania się i napełnienia szklanki, miałem problemy z zapamiętaniem. Chociaż kilka razy zapomniałem, pod koniec dnia dostałem pełne osiem szklanek. Ale chociaż zwykle przez większość dni czułbym się zmęczony po obiedzie, przez całe popołudnie czułem się całkiem rozbudzony. Poza tym częstsze napełnianie szklanki wody było dobrym powodem, aby wstać od biurka i poruszać się.
oznaki obecności aniołów
Chociaż zwykle przez większość dni czułem się zmęczony po obiedzie, przez całe popołudnie czułem się całkiem rozbudzony.
Dzień 4: wtorek
Drugiego dnia nie polegania na alarmach, w zasadzie zebrałam się w sobie i byłam w stanie dość konsekwentnie podążać za harmonogramem. Nadal czułem ten zastrzyk energii, moje usta nie były spierzchnięte, a także zacząłem zauważać, że czuję się mniej wzdęty. Czwarty dzień był dniem, w którym naprawdę zacząłem pić wodę, a reszta tygodnia była raczej bezproblemowa, więc zachowam nudne szczegóły. Przejdźmy szybko do przodu, dobrze?
Dogrywka
Czułem się dobrze przez cały tydzień, w którym przeprowadzałem eksperyment – tak bardzo, że przez kilka dni po tym, faktycznie kontynuowałem przestrzeganie harmonogramu, nawet jeśli technicznie już nie potrzebowałem. A potem, w dziesiątym dniu, schrzaniłam.
Pracowałem w domu, byłem bardzo rozkojarzony i po prostu… nie piłem wody do 14.00. I poczułem to. Byłam zmęczona, miałam niską energię i po prostu ogólnie nie czułam się dobrze. Wtedy w pełni uderzyło mnie to, jak bardzo liczy się dla mnie dbanie o to, jak pobieram wodę.
To było tuż przed tym, jak wszystko schrzaniłem – najwyraźniej sam siebie skrzywdziłem.
Po tej wpadce ustawiam budzik (tylko jeden!) na następny dzień zaraz po budzeniu, przypominając mi o wypiciu szklanki. To jedno poranne przypomnienie było naprawdę wszystkim, czego potrzebowałem i chociaż nie przestrzegałem harmonogramu co do joty, ja zrobił świadomie pomyśl o tym, jak musiałem zwracać uwagę na to, ile wody piłem, a od tego czasu płynę z prądem.
Nie wiem, czy wypijam 8 szklanek dziennie każdy dzień, ale nie pozwalam sobie na wiele godzin bez myślenia o tym, a to dla mnie duży krok.
co znaczy 333?
Przeczytaj więcej o eksperymencie Brittney na Pinterest: Przez tydzień żyłem zgodnie z 10 przykazaniami Pinteresta
