Marie Kondo, Take the Wheel: Próbuję rozstać się z sentymentalnym bałaganem i jest to TRUDNE!

Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Mam kilka rzeczy, które od lat leżą w szufladach i szafach i – chociaż nie potrzebuję ani nie używam tych rzeczy – boli mnie rozstanie z nimi. Niektóre są dziedziczone, niektóre były kiedyś ważne, niektóre nigdy nie miały sensu, a wiele to skrawki: gazet, wydarzeń, dobrych dni i naprawdę niesamowitych podróży. To małe materialne kawałki mojego życia, które leżą w szufladach lub na tyłach szaf. I nigdy nie wymyśliłem, jak się z nimi rozstać.



Może brzmi to znajomo, przynajmniej dla niektórych z was, ale mam emocjonalne problemy z rozstaniem się z pewnymi rzeczami. Gofruję między chęcią pozostania na górze mojego domu, a powtarzaniem sobie, że to w porządku, że niektóre rzeczy tkwią w miejscu, ponieważ są pamiątkami lub dlatego, że co jest złego w kilku szufladach wypełnionych rzeczami? Ale właśnie spędziłam miesiące, pomagając tacie w sprzątaniu jego rodzinnego domu, a długi i emocjonalny proces nauczył mnie, że jeśli nie poradzimy sobie z własnym bałaganem, w końcu będzie musiał to zrobić ktoś inny. A radzenie sobie z bałaganem nigdy nie jest łatwe.



Opublikuj obraz Zapisać Przypiąć Zobacz więcej zdjęć

(Źródło zdjęcia: Julia Brenner )



Chociaż całkiem nieźle sobie radziłem z kontrolowaniem ogólnych spraw życia, nadal mam trudności z rozstaniem się z pewnymi rzeczami, których już nie używam, nie cieszę się lub nie potrzebuję. Po prostu czuję potrzebę trzymania ich w pobliżu. Jak przedmioty na zdjęciu powyżej:

  • Trzy duże pojemniki na pamiątkowe ubranka dla dzieci, kiedy wystarczy jeden pojemnik.
  • Odcinki biletów, wstępy do muzeów, bilety lotnicze, bilety na imprezy, pokwitowania, dowody osobiste, zapisy na pismach na pismach i papiery losowe na dni, chłopaki. Dni.
  • Niektóre odziedziczone przedmioty, które chociaż uwielbiam historię tych przedmiotów, nigdy ich nie wyświetlam ani nie używam. Ale przyznanie się do tego boli – to tak, jakbym w pewien sposób zawiodła moją rodzinę. Więc zamiast je rozdawać, mówię sobie, że pewnego dnia będę wiedział, gdzie je umieścić.
  • Książki podróżnicze z podróży formacyjnych, które odbyłem lata temu. Czy logicznie muszę czytać o tym, co dzieje się w Paryżu w 2008 lub we Włoszech w 2007? Nie. Ale czy mogę się z nimi rozstać? Nie.
  • Dosłowne pudełko kamieni. Ale ok, widzisz – kiedy patrzę na te skały, nie widzę skał. Widzę idealny dzień na początku czerwca spędzony na wędrówkach po wydmach Indiany, zbierając te skały. Widzę piknik, który mieliśmy (kanapki z prosciutto i havarti oraz cytrynowe włoskie napoje gazowane), i widzę późne letnie słońce zachodzące, gdy wracaliśmy do miasta z opuszczonymi oknami. Daj spokój, prawda? To tylko skały. Ja wiem. Chciałbym, żeby mój mózg czasami odpoczywał.

Dlaczego tak trudno jest rozstać się z przedmiotami sentymentalnymi?

Wielu naprawdę inteligentnych ludzi zastanawiało się nad tym samym:



W moim przypadku to wszystko się sprawdza. Wiem, że te przedmioty są materialnymi połączeniami z ludźmi i wspomnieniami i myślę, że trzymając się ich, trzymam się wspomnień – trzymam się połączeń – i na pewnym poziomie, który jest pocieszający. Ale kiedy przedmioty nie są już używane lub cieszą się, tak naprawdę niczego nie konserwuję, prawda. Po prostu trzymam się ich. A trzymanie się to coś innego niż konserwowanie. Więc muszę odpuścić (przynajmniej część z nich) i jest to trudne. Ale wykonalne, prawda?

Przejdź do następnej fazy: rozstania. Jesteś tam, Marie Kondo? To ja, Julio…

Opublikuj obraz Zapisać Przypiąć Zobacz więcej zdjęć

(Źródło zdjęcia: Julia Brenner )



11:22 znaczenie

Jak rozpocząć proces rozstania z rzeczami

Znalazłem kilka taktyk, które okazały się pomocne dla mnie i mam nadzieję, że będą pomocne dla każdego z was, którzy próbują uporządkować przedmioty, które ciągną wasze serca.

1. Pożegnaj się

Pożegnaj się z przedmiotem, który ma dla ciebie wartość sentymentalną, ale którego już nie używasz ani nie cieszysz się. Ta rada pochodzi z Marie Kondo , Autor Zmieniająca życie magia sprzątania . Na początku może wydawać się to głupie, ale spędzanie czasu na przykład z ubrankami dla dzieci moich dzieci, trzymanie ich i odczuwanie wdzięczności za wszystko, co reprezentują, pomogło mi je odpuścić. Te maleńkie ubrania wykonały ważną pracę i teraz, miejmy nadzieję, mogą wykonać tę samą pracę dla innego dziecka. To samo dotyczy odziedziczonych przedmiotów, które odwiiłem. Postanowiłem wysłać e-maila do moich kuzynów, aby sprawdzić, czy są nimi zainteresowani (niektórzy byli), a przed wysłaniem ich do nowych domów poświęciłem czas na zatrzymanie, obejrzenie i docenienie historii przedmiotów i historii ukochanych te za nimi. Z kolei czułem głęboką dumę, a nie poczucie winy czy straty, gdy pakowałem je do wysyłki.

2. Poproś o pomoc

i zaciągnięta pomoc . To może wydawać się oczywiste, ale nie zawsze jestem najlepszy w przyznawaniu się, kiedy potrzebuję pomocy (mam to lub nic mi nie jest, radzę sobie z tym, to moje popularne chwytliwe zwroty). Jednak możliwość omówienia z kimś procesu pomogła mi rozjaśnić nastrój i pomogła mi jaśniej myśleć o niektórych rzeczach, takich jak niektóre książki i płyty CD, na których się trzymałem, ponieważ nie utknąłem we własnym sentymencie. Zaufany przyjaciel lub członek rodziny może być bardzo pomocny w tych sprawach, ponieważ to są ludzie, którzy pomagają nam sprawdzić siebie, zanim sami się rozbijemy.

3. Zapakuj to w górę

stworzyłem wyznaczone pudełko na pamiątki (ok właściwie dwa: jeden dla mnie i jeden dla moich dzieci) używając zabytkowe pudełka na cygara. Te małe pudełka pomieszczą kilka moich najcenniejszych kawałków papieru. Więc chociaż wciąż trzymam kilka niepraktycznie sentymentalnych skrawków, to tylko to, co zmieści się w tych małych pudełkach, a nie wypchane w szufladach. To sprawiło, że zatrzymałem się i pomyślałem o ważności pewnych materialnych przypomnień i pozwoliło mi odpuścić wiele małych dokumentów. To i tak początek.

4. Rób zdjęcia

Tego nie zrobiłem (ale mam go w tylnej kieszeni). To kolejna perełka Marie Kondo, o której czytałam: praktyka robienia zdjęcia przedmiotu przed rozstaniem się z nim. Marie stwierdza, że ​​możesz zawsze rób zdjęcie przedmiotu przed rozstaniem się z nim – dzięki czemu możesz zachować symbol przedmiotu, a czasami jest to wszystko, czego tak naprawdę szukamy.

Teraz czas na Twoje wskazówki! Jeśli i Tobie trudno jest rozstać się z pewnymi sentymentalnymi przedmiotami, ale znalazłeś na to sposób, chciałbym usłyszeć o Twoim podejściu. Umysł ula może okazać się bardzo pomocny w takich sytuacjach.

Julia Brenner

numer anioła oznaczający 333

Współpracownik

Julia jest pisarką i redaktorką mieszkającą w Chicago. Jest także wielką fanką starego budownictwa, nowego designu i ludzi, którzy potrafią mrugnąć okiem. Ona nie jest jedną z tych osób.

Kategoria
Zalecane
Zobacz Też: