Ten wpis powstał dzięki uprzejmości tego, że w ciągu ostatnich kilku tygodni słyszałem o tym „być może-mit” opowiadany mi nie raz moi przyjaciele i zupełnie nieznajomi. Pilot zdalnego sterowania mojego samochodu, z braku lepszego słowa, jest do bani. Praktycznie muszę być przy aucie, żeby to zadziałało. Niestety, wiele wyżej wymienionych osób dało mi wskazówkę, aby trzymać pilota przy brodzie z lekko otwartymi ustami, aby zwiększyć zasięg zdalnego sygnału. Czy to tylko stara opowieść o żonach technicznych, czy jest coś uzasadnionego w tej magii samochodów voodoo?
Chociaż brzmi to absolutnie szalenie, kiedy pierwszy raz to słyszysz (i faktycznie brzmi tak samo szaleńczo, nawet po przeprowadzeniu pewnych badań na ten temat), to faktycznie działa. I nie bez powodu: jama ustna i płyny w twojej czaszce robią jakieś szalone czary z sygnałem zdalnym, gdy trzymasz breloczek przy brodzie. To trochę jak powód, dla którego te starożytne anteny telewizyjne z uszami królika dawały lepszy odbiór, gdy ich dotykałeś.
ten New York Times zapytał inżynier radiowy z Doliny Krzemowej, Tim Pozar, o jego opinię na temat tego, jak ta sztuczka zamienia twoją głowę w antenę DIY.
Pan Pozar wyjaśnia, Łączysz pojemnościowo breloczek z głową. Ze wszystkimi płynami w głowie staje się to miłym dyrygentem. Niezbyt dobry, ale działa. Korzystanie z głowy może zwiększyć zasięg bezprzewodowy kluczyka o kilka długości samochodu.
Jeśli zapytasz Williama Van Winkle'a, to o wiele więcej niż kilka długości samochodu. On napisał Ten artykuł dla Tom’s Guide na początku tego miesiąca i całkowicie potwierdził, że zwiększył skuteczność zdalnego sterowania jego samochodu o około dwukrotnie większą długość niż wcześniej:
Jeden krok do tyłu poza punkt bycia poza zasięgiem potwierdziłem, że pilot nie działa. Potem podniosłem pilota, przycisnąłem go do brody i nacisnąłem przycisk. Słyszałem ćwierkanie! w oddali i zobaczył błysk reflektorów. Huh. Więc zacząłem iść tyłem. W sumie udało mi się cofnąć 42 stopnie, około 85 stóp, zanim nie mogłem już nawiązać kontaktu z samochodem, trzymając pilota przy brodzie.
Świetna sztuczka!